Terrina

W dużej misce połącz mięso: wołowinę, cielęcinę i wątróbkę, a także pokrojony boczek. Dodaj brandy, czosnek, pietruszkę, przyprawy (sól, pieprz, tymianek, ziele angielskie) i dokładnie wymieszaj. Przykryj miskę folią i wstaw do lodówki na jakieś 8 godzin, aby smaki się połączyły.

Do rozgrzanego do 160 stopni piekarnika wstaw formę do terriny, którą wcześniej posmaruj cienką warstwą oleju, a formę do pieczenia wyłóż podwójnie folią i również posmaruj olejem. Na dnie formy ułóż plasterki boczku, tak by wystawały poza krawędzie formy.

Smaż mięso na średnim ogniu, partiami, przez około 3 minuty każdą, aż stanie się brązowe. W trakcie smażenia dopraw je solą i pieprzem, a następnie usuń ziele angielskie. Przełóż mięso do czystej miski i wymieszaj z pistacjami.

Włóż 1/3 mięsa do formy i mocno docisnij wypukłą stroną łyżki. Ułóż połowę pasków piersi kurczaka. Kontynuuj układanie kolejnych warstw w ten sam sposób, kończąc na warstwie mięsa. Zawiń zwisające plastry boczku na wierzchu. Nałóż pokrywkę na formę do terriny, a formę do pieczenia przykryj folią aluminiową. Wstaw formy do brytfanny lub naczynia żaroodpornego. Zalej wrzątkiem, aż woda sięgnie połowy wysokości formy.

Piecz przez około 1,5 godziny, aż masa się zetnie i między nią a brzegiem blachy zrobi się wolna przestrzeń.

Po upieczeniu wyjmij formę, pozostaw na 5 minut, następnie zdejmij pokrywkę, wylej sos i pozostaw do ostygnięcia. Na wierzch ułóż kawałek tektury, dociskając ją trzema puszkami lub słoikami. Wstaw terrinę do lodówki na minimum 24 godziny, najlepiej na 2 dni.

Po tym czasie i osiągnięciu temperatury mniej więcej pokojowej można podawać. Najlepiej z ulubionymi dodatkami, takimi jak pikle, marynowane grzyby, musztarda lub inne dodatki do mięs.