Domowy zakwas z buraków

Buraczki obieramy kroimy mniejsze kawałki. Czosnek obieramy. Wodę gotujemy.

Do szklanej butelki lub słoika o pojemności 1l wkładamy buraczki oraz czosnek. Wsypujemy sól. Całość zalewamy wodą o temperaturze ok 50 stopni. Zostawiamy ok 2cm wolnego miejsca od góry. Zakręcamy szczelnie pokrywką. Pomiędzy słoik a pokrywkę warto dać kawałek papieru do pieczenia.

Prawidłowo przebiegający proces kiszenia zakwasu powinien przebiegać następująco: cisza - lekki gaz - biała piana - brązowa piana - zanik piany - cisza. To wszystko wydarzy się na przełomie 3-5 dni. W zależności od tego w jak ciepłym miejscu stoi zakwas. Codziennie lekko potrząśnij zakwasem by go zamieszać. Jeśli na zakwasie pojawi się biały kożuch oznacza to, że cos poszło nie tak. Pamiętaj! Burak nie camembert nie je się go z pleśnią! Zakwas przygotowany w taki sposób nigdy mi nie spleśniał.

Kiedy po kilku dniach w słoiku nastanie cisza odstawiamy go do chłodniejszego miejsca(spiżarki lub szafki) i tak zostawiamy na 14 dni licząc od dnia nastawiania zakwasu. Po tym czasie zlewamy zakwas. Buraczki można zjeść- w sałatce lub saute. Płyn przechowujemy w słoiku lub butelce w lodówce.

Zakwas możesz wykorzystać do przygotowania barszczu. Można też go popijać "na surowo". Spróbuj różnych wariacji- zamień czosnek na imbir, dodaj anyżu, goździków lub chili.